Archiwym kategorii Archiwum nostalgii
Lubię poczytać o samochodach
Tekst ukazał się w „Przeglądzie Sportowym” z 13 października 2003 r. – Adam to był taki sam chłopak jak my wszyscy, spotykaliśmy się, gadaliśmy o wymarzonych autach – wspomina kolega lat dziecinnych Małysza z Wisły. Chłopcy jeździli na rowerach i udawali, że są kierowcami TIR-ów albo „wyścigówek”. Potem przesiedli się do prawdziwych pojazdów.
Hormony dojrzałego mężczyzny
Reportaż ukazał się w miesięczniku „futbol.pl” z września 2007 r. Wraz z powrotem Kamila Kosowskiego do krakowskiej Wisły, ekstraklasa zyskała nie tylko niekonwencjonalnego skrzydłowego, uosobienie dynamiki i żywiołowości. Nabrała też kolorytu, jaki ten nietuzinkowy człowiek zawsze nadawał otoczeniu.
Za chińskim murem
Tekst ukazał się w „Magazynie Sportowym” dodatku do „PS” z 28 stycznia 2005 r. Mierzący blisko dwa metry piłkarz Wisły, Jacek Paszulewicz jadąc do Chin myślał, że będzie Guliwerem w krainie Liliputów. Rzeczywistość szybko zweryfikowała stereotypowe wyobrażenia. Zobaczył kraj „olbrzymów” – rozwijający się z niesamowitą dynamiką i rozmachem.
Snajper bez sutanny
Reportaż ukazał się w „Magazynie Sportowym” dodatku do „PS” z 22 listopada 2002 r. – Jest jednym z niewielu, a może jedynym polskim napastnikiem, potrafiącym zagrać z dwoma obrońcami na plecach – komplementował niedawno Marcina Kuźbę selekcjoner reprezentacji, Zbigniew Boniek.
Przygody z czasów młodości
Tekst ukazał się w „Magazynie Sportowym”, dodatku do „PS” z 28 października 2005 r. Niewielu sportowców zyskało przydomek „czarodziej”, a jeszcze mniej zasłużyło nań tak jak Stanisław Gościniak. Genialny rozgrywający reprezentacji Huberta Wagnera i mistrza Polski, Resovii, minionej nocy został przyjęty w USA do Siatkarskiej Galerii Sławy.
Ryba z ością
Tekst ukazał się w „Magazynie Sportowym” dodatku do „PS” z 3 października 2003 r. Ćwierćfinał pucharu Francji przy komplecie publiczności. Po jednej stronie Bordeaux i wschodzące megagwiazdy futbolu: Zinedine Zidane, Christophe Dugarry, Bixente Lizarazu. Po drugiej Strasbourg z dziewiętnastoletnim Tomaszem Frankowskim w składzie.
Wizja zwykłego życia
Tekst ukazał się w „Gazecie Krakowskiej” z 25 maja 2007 r. – Powtarzałam: „Rzucam wszystko, spalę buty, koszulki, mam w d… tę siatkówkę”. Teraz budzę się rano i myślę o niej. Od tego chyba nigdy nie ucieknę, ale z grą już koniec – mówi Agata Mróz.
Kot na kalenicy
Reportaż ukazał się w „Magazynie Sportowym” dodatku do „PS” z 24 stycznia 2003 r. – Cztery lata temu się wszystko zmieniło; odtąd montuje się tylko gotowe elementy. Dawniej, jeszcze nawet jak Adam u mnie praktykował, robota strasznie ciężka była – wspomina mistrz dekarski Jan Cieślar, nauczyciel zawodu Małysza.