admin ♦ Lipiec 6, 2013 ♦ Leave Your Comment
Tekst ukazał się w „Magazynie Sportowym”, dodatku do „PS” z 30 lipca 2004 r. Wydawałoby się, że przebojowy napastnik, który łatwo ogrywa przeciwników, podobnie powinien poczynać sobie poza boiskiem. Nic bardziej mylnego – w życiu prywatnym Maciej Żurawski prezentuje diametralnie odmienne cechy.